Więźba już dojechała :-)
Data dodania: 2014-10-17
Wczoraj przed wieczorem przyjechali Panowie z tartaku i przywieźli więźbę
Odwiedził nas też Cieśla, aby obejrzeć domek "na żywo" i dogadać szczegóły. Powiedział, ze szkoda, że tartak nie przyjechał jednak rano - bo by już od razu zabrał swoja ekipę i wziął się do roboty, a tak to trzeba będzie trochę zaczekać bo: " w piątek zły początek", i on NIGDY w piatek nie zaczyna roboty...
Czy Wy też spotkaliście się z czymś takim? Czy tylko mój cieśla taki przesądny?
Odwiedził nas też Cieśla, aby obejrzeć domek "na żywo" i dogadać szczegóły. Powiedział, ze szkoda, że tartak nie przyjechał jednak rano - bo by już od razu zabrał swoja ekipę i wziął się do roboty, a tak to trzeba będzie trochę zaczekać bo: " w piątek zły początek", i on NIGDY w piatek nie zaczyna roboty...
Czy Wy też spotkaliście się z czymś takim? Czy tylko mój cieśla taki przesądny?